czwartek, 26 lutego 2015

Energetycznie...

Nie lubię pomarańczowego, przynajmniej ubrań w tym kolorze nie noszę, z dzieciństwa przypominam sobie jedynie pomarańczowy sweterek zrobiony przez babcię.
Ale czuję, że to się może zmienić.
Z racji upatrzonego nowego modelu telefonu pojawiło się zapotrzebowanie na etui.
Pójść do sklepu i kupić, to jak dla mnie zbyt proste rozwiązanie.
Postanowiłam ufilcować. Zamówiłam pomarańczową wełnę, znalazłam w końcu trochę wolnego czasu i wreszcie jest.
Pomarańczową z racji zabawy u Danutki


I tu wyjaśnienie, dlaczego moja niechęć do pomarańczowego może przeminąć z wiatrem.
Podczas filcowania kolor ten  dał mi tyle energii, że od razu znikł zły nastrój spowodowany szarością za oknem. Bardzo przyjemnie się z nim pracuje. Tak więc ubrania może niekoniecznie, ale jakieś dodatki to chyba chętnie.
Zresztą zobaczcie sami.


Etui z wełny merynosów z dodatkiem jedwabnej, kreszowanej tkaniny.


Prawda, że energetyczne zdjęcia, pomimo mżącego i szarego dnia? 


Pozdrawiam wszystkich zaglądających !!!

Sorki za brak propozycji koloru, już się poprawiam.
Pewnie nie będę oryginalna, ale marzy mi się jasna zieleń, jak zielona mgiełka na budzących się wiosną do życia brzozach.

50 komentarzy:

  1. Świetne etui na telefon faktycznie bardzo energetyczne pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale śliczne!!! Kapitalna technika. Napatrzeć się nie mogę.
    Akurat pomarańczowy bardzo lubię i Twoje etui bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Grunt to chcieć. Cudna praca. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No fakt energetyczne bardzo , daje po oczach aż miło. Ale w zestawieniu z tym fioletem wygada ślicznie .Życzę udanej zabawy i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności! Jak pięknie wyszedł ten obrazek. Podziwiam. I pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie piękne, głębokie kolory! Piękne etui :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super etui, w sam raz na przełamanie szarości za oknem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Któregoś dnia również wyjęłam wełnę oraz igłę i zaczęłam troszkę filcować ale nie miałam cierpliwości dziugać igiełką więc zostawiłam ... nagle straciłam ochotę . Super praca i fajnie dobrane kolorki . Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest akurat filcowane na mokro, więc igiełka odpada, ale przyznaję, że filcowanie na sucho jest trochę monotonne.

      Usuń
  9. Bardzo się cieszę ,że filcowe prace pojawiają się w naszej zabawie.Dorotko to etui wygląda bardzo fajnie i jakże jest energetyczne.
    Baw się z nami dobrze i zapraszam już niebawem na nowy kolorek.

    A jaki Ty proponujesz kolor na marzec,bo to jedno z pytań na jakie mieliście dać odp. w tym miesiącu.Proszę uzupełnij w poście .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Super! Filcowanie ogarnęłam do poziomu kulek na mokro (pierwszy i ostatni poziom), więc takie cudeńko to dla mnie duuża sprawa! Piękne jest to etui!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne i energetyczne etui na telefon. Oryginalne i nikt takiego samego mieć nie będzie.
    Też z przyjemnością zapoznałabym się z Twoją propozycją kolorku na kolejny miesiąc.
    Pozdrawiam serdecznie:)Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. Super to wygląda, a dla mnie czarna magia takie filcowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne, podobają mi się takie prace chociaż to czarna magia dla mnie jak z kawałków filcu można zrobić takie piękne prace:) pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to etui nie jest robione z gotowego filcu, tylko z czesanki.

      Usuń
  14. Efektowne, rewelacyjne etui, choć pomarańcz to nie mój kolor to bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  16. Super etui, bardzo ładnie wykonane:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdjęcia bardzo energetyczne :-) Etui iście wiosenne :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Super etui , a zdjęcia naprawdę energetyczne

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne etui, można tylko pozazdrościć, w takim to telefon chyba zawsze dzwoni w odpowiednim momencie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. nie znam się na filcowaniu ale w wolniejszej chwili poczytam sobie, bo wygląda mi to na bardzo fajną technikę! piękne energetyczne etui!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczytaj, to bardzo przyjemna i nieskomplikowana technika. Polecam książkę Magia filcowania.

      Usuń
  21. Etui bardzo energetyczne, bardzo ładnie dobrałaś kolory towarzyszące.

    OdpowiedzUsuń
  22. Prześlicznie wygląda to etui! Bardzo przydatny drobiazg. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne etui,wygląda jakby było malowane ,wełna daje piękne możliwości :)))Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajne etui, na pewno się nie zgubi.

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne ja bym z niego telefonu nie wyjmowała albo cały cza miała przy sobie żeby oglądać i oglądać etui :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. W takim etui łatwo będzie zawsze odnaleźć telefon :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo fajny pomysł ;) kolory energetyzujące, a w tym zestawieniu, niby mocno kontrastowym, całkiem nieźle do siebie pasują ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. super pomysł i piękne wykonanie ; ) gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. świetne etui, piękne:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Niesamowite jest! Jak malowane akwarelką:)

    OdpowiedzUsuń
  31. przynajmniej w torbie nie ginie!
    od razu widac gdzie się łobuz schował ;-D

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja się zbieram do etui na szydełku. Na Biblię zrobiłam ponad rok temu, a suwak do tej pory nie wszyty. "Nie odleżał swojego" - jak to stwierdziły dzieci. U mnie sprawdza się przysłowie, że szewc bez butów chodzi.
    Zapraszam na candy na mój blog http://malutkie-marzenia.blogspot.com/2015/02/candy.html

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetne etui! Zresztą wszystkie Twoje filcowanki podobają mi się niezmiernie. Jest takie energetyczne, że pewnie telefon w takim etui wymaga rzadszego podłączania do ładowarki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, dobre:))))) Oj, przydałoby się!

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  34. Energetyczne ! Wygląda niesamowicie, bardzo podoba mi się to, z czym ten pomarańcz połączyłaś. A najfajniejsze jest to, że nigdy bym takiego etui w torebce nie przegapiła :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jestem oczarowana! Przepiękne etui! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. bardzo ładne etui :) fakt, kolor w sam raz na szare dni jesienno-zimowe:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo ciekawe etui. Bardzo mi się podoba technika z filcem, ale niestety nie mam do tego talentu (ani nawet marnych predyspozycji) żeby stworzyć coś, co będzie tak zwiewnie wyglądać, jak Twoje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń