czwartek, 27 listopada 2014

Entrelak

 Chusta wykonana tą metodą miała powstać ubiegłej zimy. 
Ale niestety, czas jakoś nie chciał się rozciągnąć i wydrukowany na nią tutorial przeleżał grzecznie w teczce z innymi czekającymi na realizację. No i doczekał się - w ostatni weekend wreszcie ją zrobiłam. Przeziębienie nie sprzyja wyjściu z domu, ale robieniu na drutach z kocykiem owszem.
Wykorzystałam na nią moje ostatnie odkrycie - wełnę Justa kupioną tu.


Jest to stuprocentowa wełna, troszkę szorstka, ale mnie to nie przeszkadza.


Występuje w wielu pięknych odcieniach i na pewno coś z niej jeszcze zrobię.




I dziwnym trafem znalazły się od razu pasujące do niej idealnie kolczyki.
Pozdrawiam!

czwartek, 20 listopada 2014

Filc i koronki

Filcowana na mokro broszka z dodatkiem koronki powstała na kolejne wyzwanie Kreatywnego Kufra. To inspiracja filmem Tima Bartona Gnijąca panna młoda, a konkretnie sceną ślubu i postacią tytułową. Bo panna młoda, pomimo że troszkę nieświeża, to zawsze panna młoda.
Lekka, zwiewna i w koronkach.





Pozdrawiam !!!

wtorek, 11 listopada 2014

Jeżyki

Tak te bransoletki nazwała maja córcia. Kolejne gąsieniczki z Rizo, na pewno nie ostatnie, bo fajnie się je nosi i ładnie wyglądają.


 Pierwsza z koralikami w kolorze red matted.


Druga z przezroczystymi Rizo emerald.


I w słoneczku, które pięknie dzisiaj świeci, wręcz wiosennie.
Może nie będzie zimy? Nie tęskniłabym.



Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!

wtorek, 28 października 2014

Podhalańskie klimaty

Co najchętniej się nosi, kiedy coraz zimniej i poranne przymrozki nie zachęcają do wyjścia z domu?
Ja stawiam na filc.
Jeszcze nie pora na kapelusze, więc na początek filcowa bransoletka.
Filcowana na mokro, a zdobiące ją motywy kwiatowe na sucho.
Zapięcie w kolorze mosiądzu.
Może nie ogrzeje, ale jest milutka i przyjemniejsza w noszeniu niż metalowa.




Zgłaszam ją na wyzwanie Kreatywnego Kufra.


Pozdrawiam !

poniedziałek, 8 września 2014

Srebrzyście...

Ależ piękny dzień!!!
Słońce aż razi w oczy i przypieka jak w lipcu.
Dlatego wrzucam fotki dwóch bransoletek i biegnę łapać promienie słoneczne.

Pierwsza z Toho Hex Silver-Lined crystal.



I gąsieniczka ze srebrnymi Rizo.




A to zdjęcia z dzisiejszego dnia.
Prawda, że nie ma co siedzieć w domu ?!



Pozdrawiam jeszcze letnio !!!

niedziela, 17 sierpnia 2014

Czekoladowo...

Znowu broszka na wyzwanie Kreatywnego Kufra.


Filcowana na mokro z wełny merynosów.



Baza w kolorze czekolady, a potem, jak to u Tima Burtona, eksplozja barw.


I na trawie, co też nawiązuje do sceny w filmie.


Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny, i komentarze !

sobota, 16 sierpnia 2014

Rudbekia

Rudbekia powstała na wyzwanie Kreatywnego Kufra - Foto Inspiracja.
Króluje na zdjęciu Mró będącym jego tematem przewodnim.


Jako, że zatęskniłam już za wełną, została ufilcowana.
Ale trochę przy tym pokombinowałam.
Płatki początkowo filcowane na sucho na druciku, potem na mokro.
Dzięki temu można je dowolnie formować i zachowują kształt.



A, i jest broszką.



Pozdrawiam !!!

czwartek, 14 sierpnia 2014

Hurtowo, cz.2.

Kolejna porcja zaległych prac.
Kolczyki i bransoletka z bardzo starego naszyjnika mojej mamy.
Piękne tęczowe kryształki, w dzieciństwie lubiłam je oglądać w słońcu.


Bransoletka z hematytowych Toho, ale dla urozmaicenia dodałam Rizo w kolorze oberżyny i powstał bardzo przyjemny do noszenia jeżyk.


I pozostając przy hematytowym kolorze -  mini lariat z zawieszkami.
I kilka propozycji noszenia.




Rzuciłam okiem na podgląd i jakoś tak mało kolorów w tym moim poście.
Ale coś czuję, że niedługo zabiorę się za filcowanie ( bo jesień niestety nadejdzie, chociaż tę złotą bardzo lubię ), więc na pewno będzie więcej barw.
Pozdrawiam!

wtorek, 12 sierpnia 2014

Hurtowo...

Trochę się nazbierało zaległych zdjęć, zrobionych jakiś czas temu i całkiem niedawno.
Czekały na wolną chwilę ( czyt. urlop ), aby pokazać się szerszemu gronu.

Na początek kryształki Swarowski rivoli i Toho w kolorze złotym.


Bransoletki w neonkowych kolorach, od razu przygarnięte przez moją córcie i jej koleżankę.


I tradycyjnie w kolorze hematytu i kryształ AB na cieniowanym kordonku.


Pora kwitnienia hibiskusów rozpoczęta, więc nie może zabraknąć mojego błękitnego cudu.


Pozdrawiam !!!

poniedziałek, 28 lipca 2014

W kolorze hematytu...

Koraliki toho metallic hematite cieszą się wśród moich znajomych i znajomych moich znajomych niesłabnącą popularnością. Może dlatego, że wykonana z nich biżuteria wygląda szlachetnie, a kolorystyka jest uniwersalna i pasuje praktycznie do wszystkiego.
Komplet został wykonany właśnie z tych koralików i prawdopodobnie nie jest ostatni.





A to wakacyjne biżutki , biała i neonowy róż ze złotymi dodatkami.
Fajnie wyglądają te neonowe kolorki, zrobię jeszcze zieloną i pomarańczową.



Muszę o tym wspomnieć, bo nie mogę się nadziwić, jak szybko zleciało.
24 lipca - piętnasta rocznica ślubu, matko, a jakby to było rok temu.


I tak nam zostało zbieranie tych grosików.
Pozdrawiam !!!

środa, 16 lipca 2014

Na szczęście...

Na wyzwanie Kreatywnego Kufra zrobiłam bransoletkę na szczęście.
Cała w czterolistne koniczynki i zawieszka też w takim kształcie.
Taka ilość symboli szczęścia to gwarancja jej niezawodności ;) Ale ponoszę i zobaczymy.




Zrobiona według tego schematu.



Na jednej się nie skończy, uzależnienie od bransoletek pięknie się rozwija.
Już bez koniczynek ( no może jedna), ale też na pewno przynoszą szczęście.







Na sesję wieczorową porą załapał się też liliowiec.


Pozdrawiam !!!!!