Wyzwanie w Kreatywnym Kufrze pod takim tytułem zmusiło mnie do przekopania moich dość pokaźnych i nieuporządkowanych zbiorów różnych skarbów i rzeczy, które "na pewno kiedyś cię przydadzą".
Wiedziałam, że gdzieś tam jest woreczek z muszlami i długi sznur bursztynów. Poszukiwania zakończyły się sukcesem i mogłam już spokojnie przystąpić do wykonania bransoletki.
Ufilcowałam bazę z wełny z dużą ilością jedwabiu i naszyłam wszystko co mi wpadło w ręce.
No trochę ubarwiam, w ręce wpadło mi dużo więcej, ale na szczęście nie zdecydowałam się na taką ilość. Chciałam, żeby widoczny był jedwab, wyglądający trochę jak morska piana.
I tak w styczniu powstała morska bransoletka, kojarząca się z wakacjami i ciepłem.
Dosyć sporych rozmiarów, ale bardzo przyjemna i lekka w noszeniu.
I w okolicznościach przyrody, tematycznie nie bardzo pasujących, ale kolorystycznie owszem.
Musicie przyznać, że śnie pięknie dziś wygląda.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Jaka oryginalna,śliczna:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńNietypowa, oryginalna i piękna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna ,bardzo inna i nietypowa bransoletka.
OdpowiedzUsuńDorotko tak czytam i widzę ,że tej pracy chyba do mnie nie zgłaszasz ,bo ani banerka ani słowem nic nie napisałaś ,że ta praca bierze udział w mojej zabawie .
Proszę ustosunkuj się do tego ,bo inni również są zdezorientowani .
Pozdrawiam
O, może nie do tego posta link skopiowałam, jak wrócę z pracy to poprawię, sorki.
UsuńNo przyznam, zatrzymała przez swoją "inność". Bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńBransoletka prezentuje się wspaniale i tak delikatnie jakby naprawdę skąpana była w morskiej pianie.
OdpowiedzUsuńŚliczna,jakby morska piana wyrzuciła na brzeg skarby z dna morza :)
OdpowiedzUsuń