Zatrzęsienie czego? Jak to przed Wielkanocą, pisanek.
W tym roku mała różnorodność, wszystkie jednakowej wielkości, bez szaleństw kolorami, struktura i klasyczny decoupage. Ale takie było zapotrzebowanie. Mam jeszcze do zagospodarowania większe, plastikowe i pomysł w głowie na połączenie różnych technik, czyli to co lubię najbardziej. Zobaczymy, czy zdążę, na razie prezentuję to, co mam.
Postanowiłam zgłosić mój kosz jaj na zabawę wielkanocną do Ilonki, chociaż to jak najbardziej klasyka, nic odkrywczego. Osobiście znalazłam fajny pomysł na jajko w koralikowej plecionce w Twórczych Inspiracjach, nawet zakupiłam gazetkę, ale zobaczymy, co z tego wyniknie.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa na temat mojego filcowania. Cieszę się, że się Wam podoba i zapewniam,że to nie jest skomplikowana technika, szczerze polecam spróbowanie.
Pozdrawiam!!!
Dużo uroczych pisanek :-)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy kosz obfitości :) Bardzo ładne pisanki:)
OdpowiedzUsuńTo do Świąt jesteś już pięknie przygotowana. Jajeczka bardzo efektowne.
OdpowiedzUsuńEkstra jaja. Teraz tylko czekać na Wielkanoc.
OdpowiedzUsuńmax produkcja świetne jajeczka
OdpowiedzUsuńŚliczne jajeczka :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie odobiłaś swoje jajeczka. Wygladają uroczo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńlubię takie oryginalne ozdoby, niecodzienne pomysły, super :)
OdpowiedzUsuńi tak jak Ty nigdy się nie nudzę :) pozdrawiam serdecznie, Ala
Niezwykły efekt ;)
OdpowiedzUsuń